Wybory nie są proste. Zaczyna się od decyzji za młodu: klocki czy resoraki, potem mamy: CS:GO czy LoL, następnie: blondynki czy brunetki i na koniec: być albo nie być. A co jeśli do wyboru masz cztery opcje?
Przed każdym meczem procedura losowania zaczyna się niewinnie. Kapitanowie ustawiają się przy linii bocznej i ten, który będzie się wypowiadał w imieniu drużyny dostaje pytanie od sędziego, który ich wyprowadza: “Czy wiecie co wybierzecie, jeśli wygracie losowanie?” To jest pierwszy moment kiedy pojawia się konsternacja. Pytanie samo w sobie ma na celu ułatwienie dalszej części procedury. Chodzi o to, by zawodnicy nie wołali ze środka boiska do trenera, z pytaniem co mają wybrać. Na to jest czas właśnie teraz, gdy trener jest blisko.
Wydawać by się mogło, że zadając to pytanie unikniemy wszelkich nieporozumień i losowanie przebiegnie tak, że obie drużyny będą odbierały po jednym razie w meczu. To by było za proste. Wyobraźmy sobie taką sytuację. Trener podchodzi do swoich kapitanów i mówi: “Nie ważne co wylosujecie – kopiemy!”. Banalnie prosty przekaz! Rozbierzmy go jednak na czynniki pierwsze.
Trener mówiąc o “kopaniu” użył skrótu myślowego, który miał ułatwić proces decyzyjny tam na środku boiska. Miał on na myśli, że jeśli jego drużyna wygra losowanie, to należy wybrać przeniesienie wyboru na druga połowę i tym samym będzie kopać w pierwszej połowie. Ponieważ myśli nie rozwinął, to zdarza się tak:
Sędzia: Losowanie wygrała drużyna A. Jaki jest wasz wybór?
Kapitan A: Kopiemy!
Sędzia: Czyli przenosicie wybór na drugą połowę. (sędzia rzuca koło ratunkowe)
Kapitan A: Nie! Wybieramy kopnięcie!
Sędzia: Jesteście pewni? (łódź ratunkowa)
Kapitan A: Tak, kopiemy!
Zawodnik wraca zadowolony – wykonał polecenie trenera. Kopią. Trener nie ma pojęcia jeszcze co zaszło. Dowie się przed rozpoczęciem drugiej połowy, gdy zostanie zapytany przez sędziego “W którą stronę chcecie kopać?”. Wtedy najpierw pojawia się oburzenie na sędziów, którzy to niby go oszukali, a chwilę później, po wyjaśnieniu z czego to wynika, lecą inwektywy w stronę zawodnika. Bo wybierając kopnięcie oddaje się przeciwnikom możliwość wyboru przed rozpoczęciem drugiej połowy.
W celu uniknięcia takich nieporozumień, najlepiej jest zapamiętać dwie opcje: 1. Odbiór oraz 2. Przełożenie wyboru. Przez resztę losowania poprowadzi was sędzia.
- odbiór kopnięcia
- kopnięcie
- przełożenie wyboru na drugą połowę
- wybór strony, której chce się bronić